Pudełko wygląda tak:
Co mnie urzekło w tej postaci to stylowy wąs (trochę mi przypomina kowboja z Village People ;))
Po rozpakowaniu widzimy ze jest karta postaci, podstawka i sama figurka:
Z bliska prezentuje się następująco:
Mega dobrze moim zdaniem wygląda ta czaszka na ramieniu. Generalnie modelem się dość mocno jaram i pójdzie pod pędzel najszybciej jak to tylko możliwe :)
Detale wyglądają porządnie, choć przyznam, że nadal nie mogę jakoś przekonać się do Złotych Lwów w wersji do walki wręcz.
OdpowiedzUsuńA mi się to właśnie podoba. Bo tak to były kolejne czerwone berety tylko w czerwonym kamuflażu.
UsuńFigurka naprawdę mega. Detale genialne! Kurde, chyba coś do pomalowania zakupię sobie;)
OdpowiedzUsuń