No i mamy kolejną (już dwudziestą!!!) edycję FKB.
Gospodarzem jest Czaki, prowadzący bloga Codename: Wargaming a tematem magia... tak po prostu magia :)
No to sobie pomyślałem, ze jak pomaluję maga to będzie za bardzo cliché, więc postanowiłem pomalować... smoka.
Takiego co jest wielki, niezwykle zwinny, silny i ziejący ogniem. Pana magii, odpoczywającego na górze skarbów.
...no w zasadzie to nie do końca. Jest to smok z gry planszowej Drako, polskiego autora Adama Kałuży, którą kupiłem już jakiś czas temu.
To młody osobnika na którego poluje drużyna 3 krasnoludów. Aby ich pokonać Drako zionie ogniem, lata i gryzie a po pomalowaniu wygląda tak:
A tak wygląda w porównaniu do Trenchersa z WZR:
W ogóle gorąco polecam samą grę. Co prawda ma już swoje lata i grać można tylko w dwie osoby, ale rozgrywka trwa 15-20 minut i ma bardzo fajne figurki :)
Słusznie! Smok to w końcu stwór magiczny:) Dobra robota. Ale najlepiej wygląda zdjęcie z piechociarzem Imperialu :D
OdpowiedzUsuńDzięki :) NO akurat był pod ręką ;)
UsuńJest w tym magia :) Smok jest bez wątpienia magiczny, ale i w wielu znanych mi dziełach sam ową magią włada - np w sadze Malazańska Księga Poległych sama możliwość lotu smoków to dzieło magii, ponieważ przy tej wadze tych istot same skrzydła nie generowałyby dostatecznej siły nośnej.
OdpowiedzUsuńAno włada. Żeby daleko nie szukać w Baldurs Gate smoki całkiem sprawnie rzucały czary :-)
UsuńNie mówiąc nawet o przyjmowaniu ludzkiej postaci przez takiego np. Firkraag'a =)
UsuńCo do smoka to jest to wyjątkowo oryginalna figurka i naprawdę mi się podoba! Krasnoludy też będziesz malował?
No mi też się podoba :-) krasnoludy już zapodkladowane
UsuńFajne smoczysko. Przyłączam się do głosu Koyotha o piechociarzu :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Maniek :-)
UsuńKawał magicznej gadziny!
OdpowiedzUsuńByłby niezłą maskotką oddziału piechoty ;)
Smoki to raczej do Mishimy niż Imperialu, ale pomyślimy :-D
Usuń