Pomalowałem właśnie popiersie wikinga które dostałem od znajomego rzeźbiarza :-) Zaczynam powoli lubić modele w większej skali niż 28mm :-D
Myślę też, że widać jakiś progress w stosunku do poprzedniego :-) nie jest może idealnie ale na pewno lepiej.
Popiersie to coś, co cały czas mam na swojej liście "do pomalowania kiedyś tam". ;]
OdpowiedzUsuńDobra robota! :)
Geralt wyszedł dla mnie znacznie lepiej. I wydaje mi się, że to zasługa rzeźby. Bo malowanie w obu przypadkach bardzo staranne.
OdpowiedzUsuń